Manga cały czas trzyma świetny poziom z poprzednich części (i jeśli chodzi o humor, i przekaz, i grafikę). Dalsze perypetie Saitamy, który poszukuje swojego miejsca w świecie superbohaterów. W bardzo inteligentny sposób i z ogromnym poczuciem humoru zdemaskowana "ekskluzywność" i rzekome "umiejętności" i "wartość" różnych stowarzyszeń czy organizacji zrzeszających niby-elity. Świetnie pokazane, jak tak naprawdę wybitne jednostki nie przystają do przeciętności i norm wypracowanych dla przeciętniaków (tutaj niby-superbohaterów), jak ramy i regulaminy wypracowane dla mas (tu niby-elit) są kompletnie nieadekwatne w stosunku do wyróżniających się jednostek i jak rzeczywistość łatwo może zdemaskować te niby-elity i ich niby-ekskluzywność. Przy okazji wyśmienitej zabawy, jaką serwują nam Autorzy, przemycają również bardzo wartościowe przekazy. Świetna seria!!!

One-Punch Man to świetna seria, którą polecam nie tylko miłośnikom historii o superbohaterach. Podczas lektury przygód Saitamy odnajdą się również miłośnicy humoru i parodii, którymi przesyconymi jest świat stworzony przez One i Yusuke Muratę, a także wszyscy pasjonaci dynamicznych scen walk i ogólnie pojętego mordobicia, które w One-Punch Man wypada naprawdę znakomicie. Osobiście pokochałam ten tytuł i z niecierpliwością wypatruję kolejnego tomu, tym bardziej, że czekają tam na mnie wydarzenia, których nie było w anime.