Batman - 9 - Bloom.

okładka

Batman - 9 - Bloom.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Dziewiąty tom sagi o obrońcy Gotham City.

Bruce Wayne prowadzi spokojne życie. Kocha niezwykłą kobietę i pracuje u jej boku w ośrodku dla młodzieży doświadczonej przez los. Od ataku Jokera, w którym niemal zginął, cierpi na kłopoty z pamięcią, ale jest przekonany, że jeszcze nigdy nie był tak szczęśliwy. Mimo to czasami czuje, że ciągnie go do jakiegoś innego zapomnianego życia. Ma wrażenie, że kiedyś był człowiekiem, o którym można by napisać opowieść pełną zarówno przykładó w przemocy, jak i bohaterstwa. Czy jeśli Bruce ulegnie zewowi przeszłości, znów stanie się Batmanem? I co się wtedy stanie ze szczęśliwym światem, w którym teraz żyje?

Tymczasem Gotham pogrąża się w chaosie, ludzie giną, całe dzielnice są niszczone za sprawą tajemniczego pana Blooma. Złoczyńca dysponuje mocą czerpaną z organizmów obywateli miasta i chce ją wykorzystać do zniszczenia wszelkiej władzy. Przeciwko Bloomowi rusza nowy mechaniczny Batman, czyli komisarz Jim Gordon w superzbroi Nietoperza. Czy zdoła powstrzymać zagrożenie? Może prawdziwy Obrońca Gotham będzie musiał powrócić?

Głównymi twórcami serii są: popularny pisarz, wykładowca pisarstwa i scenarzysta Scott Snyder (Amerykański Wampir, Swamp Thing) oraz Greg Capullo, ilustrator komiksów (Spawn, X-Force) i projektant postaci do filmów animowanych (Ministranci, Spawn).

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Batman
  • Format:170x260 mm
  • Liczba stron:200
  • Oprawa:twarda
  • Papier:kredowy
  • Druk:kolor
  • ISBN-13:9788328119956
  • Data wydania:7 czerwiec 2017
  • Numer katalogowy:335686

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

RECENZJEjak działają recenzje?

MROCZNY RYCERZ POWRACA?

Właściwie ten komiks jest jak gra, w którą grają funkcjonariusze gothamskiej policji. Nosi ona nazwę GCPD i przypomina pokera, z tym, że gra się w nią szybko, bez zastanowienia, a na stole czeka zakryta karta mogąca odmienić losy całej zabawy. Na tej zasadzie Snyder i James Tynion IV zbudowali całą fabułę, starając się dostarczyć czytelnikom jak najwięcej dobrej zabawy. Skutecznie zresztą. Całość na dodatek podlali charakterystycznymi dla „Batmana” z New 52 elementami, takimi jak legendy miejskie i grzebanie w historii Gotham, co tylko wyszło opowieści na dobre.

Autor: Michał Lipka Data: 23.06.2017
Wraca prawdziwy Batman...

...ale komiksu nie ratuje. Zakończenie rozczarowuje. Adwersarz Batmana ginie szybko i nawet nie dowiadujemy się kim on był. WTF?!?!?! Snyder w najgorszym wydaniu.

Autor: x Data: 24.06.2017
Mogl byc lepszy

Bardzo malo oryginalne zakonczenie dosc ciekawie rozpoczetej sagi. Napiecie bylo slabo stopniowane, choc scenariusz nie najgorszy. Snyderowi jednak zabraklo pomyslu na jego rozwiniecie, zupelnie jakby sie poddal, a cala historie dokonczyl, bo musial. Slabo... Wysoki poziom pozostal jednak bez zmian w Gildii :)

Autor: Rafał Karaś Data: 02.07.2017
Pan Bloom pokazuje, na co go stać.

Kiedy tytułem tomu jest imię antagonisty, to wypadałoby, żeby ten prezentował się interesująco. Na szczęście poznany w tomie 8 Pan Bloom według mnie jest bardzo udanym złoczyńcą. Wygląd rodem z koszmarów, cynizm i pewna doza czarnego humoru, oraz fakt, że jest bardzo twardym skurkowańcem sprawiają, że jawi się on jako niezwykle ciekawy i niepokojący oponent. I chociaż kiedy rzeczony złoczyńca rośnie do rozmiarów budynków i zaczyna strzelać z rąk piorunami i ogniem, sprawiając, że w moim odczuciu bardziej pasowałby na wroga Ligi Sprawiedliwości aniżeli Batmana, to i tak postać głównego złego zaliczam jako największy plus tego tomu. Snyder już wcześniej pokazywał, że ma rękę do czarnych charakterów, czy to wymyślają nowych, ciekawych wrogów Batmana (Trybunał Sów), czy pokazując w nowym świetle starych oponentów (Joker, Red Hood, Riddler). Również w wypadku Blooma nie zawiódł. Oczywiście tak potężny przeciwnik jest zbyt dużym wyzwaniem dla Gordona, więc Gotham potrzebuje powrotu starego dobrego Bruce'a do roli Mrocznego Rycerza, co zresztą sugeruje okładka. Sposób na przemianę Wayne'a z powrotem w Batmana jest niestety jakby żywcem wzięty z tanich filmów science fiction i w dodatku niezrozumiale ukazany, ale za to pojawienie się prawdziwego Batmana w nowym stroju było mocne. Co do innych wad, to przede wszystkim plan Blooma, z początku jawiący się jako ciekawy i zajmujący, ostatecznie sprowadza się do zniszczenia miasta. Znowu. Tyle razy w runie Snydera i Capullo Gotham chyliło się ku upadkowi, że zaczyna się to już robić przewidywalne. Mimo to komiks ma kilka naprawdę świetnych momentów, jak na przykład niezapowiedziane wpadnięcie Blooma na przyjęcie, widok ogromnego złoczyńcy przechadzającego się przez pełne chaosu i zniszczenia ulice Gotham (zniszczone miasto może i jest w tej serii nadużywane, ale za to wygląda świetnie jak nigdy), czy niezwykle klimatyczna, pełna aluzji rozmowa Bruce'a z pewnym uśmiechniętym jegomościem. Jak zwykle nie mogę też przyczepić się do warstwy graficznej. Podsumowując, może i nie jest to najlepsze dzieło duetu Snyder/Capullo, niemniej wciąż jest to świetny tom, jeden z lepszych moim zdaniem. I całe szczęście, bowiem jest on jakby zwieńczeniem serii, chociaż jeszcze czeka nas ostatni tom, Epilog, który jednak wydaje się być nieco spokojniejszy, w trakcie gdy w tym nastąpił wybuchowy finał.

Autor: Jacobo Data: 03.07.2017
Potknięcie

Runu Snydera/Capullo zawsze oceniałem bardzo wysoko. Dlatego z dużą przykrością muszę napisać, że ten tom jest pierwszym, który jest znacząco słabszy. A przecież jest w nim duży potencjał na wspaniałą historię - od postaci adwersarza począwszy, aż na intrygującym wątku dotyczącym Wayne'a kończąc. I jeszcze w istotnym - moim zdaniem - miejscu całej opowieści kilkanaście stron ilustruje inny rysownik. Jakoś to się nie klei. Mam nadzieję, że ostatni tom serii wróci na wysoki poziom, a ten okaże się tylko potknięciem przy pracy.

Autor: P Data: 13.07.2017
trzeba miec jaja

Cenię Snydera za odwagę w podejściu do tworzenia Batmana i jego świata. Szuka nowych rozwiązań i nie ulega sztampie. Ten komiks ma swoje wady, finał jest kontrowersyjny ale czyta się to z zapartym tchem. Trzeba też przyznać że Snyder ma talent do kreowania nowych złoczyńców którzy mają szansę wejść do szeregu klasycznych batoprawców(Bloom,Trybunał Sów). Sceny takie jak "ławka" "podziemny pociąg" lub "powrót" moim zdaniem mistrzostwo :)

Autor: Darth Wyszu Data: 22.07.2017
Powrót Gacka

Tak, stary Batman powraca w tym tomie i nie jest to raczej spoiler, bo okładka wszystko zdradza. Także, Bruce odzyskuje pamięć, by powrócić, gdy Jim Goron (i całe miasto) ma wielki problem (to już nie pierwszy raz). Slender-man... to znaczy Bloom pustoszy Gotham, Duke działa na własną rękę, a roboty policyjne zawodzą. Potrzeba wtedy prawdziwego obrońcy. Dobre rozstrzygnięcie serii Snydra i Capullo. Trzymający w napięciu, dynamiczny scenariusz oraz świetne rysunki, ale... Czy ja mam sklerozę, czy historia na końcu tego tomu to ta sama, która została zamieszczona w Batman-Detective Comics tom 4: Gothopia? Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę. Jeśli chodzi o zapychacze, to mamy tu ze 20 okładek, w większości z Batmanem i Supermanem (bardzo tematyczne, prawda?) I to tyle. Szkoda, że tak dobra seria dobiegła końca. Polecam zapoznanie się z tym komiksem, choćby po to, aby zobaczyć Batmana w nowym kostiumie.

Autor: Maciek Zastrużny Data: 14.08.2017

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher